WIADOMOŚCI

Verstappen: niczego nie żałujemy, próbowaliśmy wszystkiego
Verstappen: niczego nie żałujemy, próbowaliśmy wszystkiego
Max Verstappen stracił swoje drugie zwycięstwo z rzędu na pięć okrążeń przed metą. Mimo to Holender pozostaje pozytywnie nastawiony i przyznaje, że Hamilton był dzisiaj nie do zatrzymania. Pierre Gasly z kolei po raz kolejny w tym sezonie nie jest zadowolony ze swojego wyścigu i przyznaje, że czeka na wakacyjną przerwę.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg
Max Verstappen, P2
"Daliśmy dzisiaj z siebie wszystko, ale Lewis był dzisiaj ewidentnie szybszy. Przyjemnie jednak patrzyło się na naszą przewagę nad innymi i drugie miejsce to wciąż dobry wynik. Zabrakło dzisiaj tempa, ale ogólnie to był dobry weekend i zdobycie pole position było wielkim krokiem. Oczywiście, kiedy startujesz na przodzie twoim zamysłem jest zwycięstwo, ale musisz być też realistą i druga lokata z najszybszym okrążeniem to maksimum jakie dziś mogliśmy zrobić. Próbowałem utrzymywać Lewisa za sobą, kiedy jechaliśmy na tych samych oponach, ale z powodu różnicy między drugim, a trzecim miejscem, on mógł zjechać po świeży zestaw i świetnie to u niego zadziałało. Próbowałem przetrwać, ale on zmniejszał różnice o sekundę, dwie na okrążenie, więc nie mogłem zrobić wiele więcej. Potem skorzystaliśmy z pit stopu, żeby uzyskać najlepszy czas okrążenia i oczywiście cieszę się, że się udało. Niczego nie żałujemy, próbowaliśmy wszystkiego. To był dobry weekend i świetnie jest udać się na przerwę wakacyjną z poczuciem, że cały czas się zbliżamy."

Pierre Gasly, P6
"To był trudny wyścig już od początku. Mieliśmy kiepski start, który niczego nie ułatwił, przez który musiałem mocno atakować, ale ślizgałem się i miałem kłopoty z przyczepnością. Finiszujemy na szóstej pozycji i zyskujemy nieco punktów, ale z pewnością nie taką ilość jakiej chcieliśmy. Weekend zaczął się całkiem nieźle, piątek był dobry, byłem zadowolony z obu treningów, ale od soboty tylko traciłem swoją przyczepność. Ta przerwa dobrze zrobi wszystkim. Zrelaksuję się i podsumuję moją pierwszą część sezonu. Spojrzę na to co poszło dobrze, a co mogło być zrobione lepiej, bym mógł wrócić mocniejszy na drugą połowę i być pewnym, że zdobędę jeszcze wiele punktów."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

17 KOMENTARZY
avatar
Jen

04.08.2019 20:44

0

Kibicowałam Maxowi ale to Mercedes był dzisiaj lepszy strategicznie. RBR od początku sezonu zrobił ogromne postępy. To oni są teraz konkurencją dla Mercedesa. Max systematycznie jedzie po drugie miejsce w kwalifikacji. Co do Gasly'ego to niestety nie podołał w zespole. Szóste miejsce to wszystko na co go stać w tym bolidzie.


avatar
CNEQ

04.08.2019 21:39

0

chciałbym widzieć więcej takiej walki Verstappena z Hamiltonem. Max pokazał że umiejętnościami zbliża się wielkimi krokami do Lewisa ale strategia i tempo pod koniec wyścigu była w punkt


avatar
Krzeto55

04.08.2019 21:51

0

Jak dla mnie mercedes był znacznie szybszy i nawet gdyby to Max zjechał po nowe opony, to wynik byłby ten sam. Max z najlepszym czasem za okrążenie i Ham na najwyższym miejscu na podium


avatar
Fanvettel

04.08.2019 21:52

0

Gasly w ciągu sezonu nie wyleci z RedBulla . Może szczęście mu dopisze i stanie chociaż ten raz na podium .


avatar
Jen

04.08.2019 22:21

0

@4 Fanvettel Akurat RBR to specjalista od zmiany składu w trakcie sezonu:). Nie mają w stosunku do Gasly'ego, jakiś zobowiązań kontraktowych co do jazdy przez cały sezon. Jeżeli RBR chce wykorzystać szansę do przesunięcia się na drugie miejsce, to mają teraz świetną okazję. W kolejnym roku może się ona już nie powtórzyć. RBR wiele nie ryzykuje biorąc do głownego zespołu np. Kwiata. Zdziwię się, jeśli nie zdecydują się na zmiany


avatar
FanHamilton

04.08.2019 22:57

0

Ja tez uważam że Gasly nie wyleci redbulla. Brawo Max..


avatar
Skoczek130

04.08.2019 23:05

0

Merc dziś pokazał, że wyraźnie dystansuje rywali... jeżeli tylko chce. Nie tylko są szybsi, ale także lepiej radzą sobie z oponami. To nie lata 2017-2018, gdzie nie radzili sobie w wąskim oknem. Kiedy rozprostują skrzydła, są bezkonkurencyjni. Brawa dla Verstappena za walkę z Goliatem.


avatar
Michael Schumi

05.08.2019 04:43

0

Kilka ostatnich wyścigów Verstappena to czysta klasa. Szkoda, że od początku sezonu jego bolid nie pozwalał na nawiązanie tak równorzędnej walki z Hamiltonem jak robi to teraz. Vettel przy nim przypomina mi takiego Coultharda, który co roku niby rzucał wyzwanie Schumacherowi a ostatecznie nawet się nie zbliżał do walki o tytuł. Max z kolei ma niestety dużą stratę do Hamiltona i tylko jakiś ogromny pech Lewisa sprawiłby, że Max mógłby coś jeszcze namieszać w walce o tytuł.


avatar
obiektywny2019

05.08.2019 08:25

0

@ 8 Gdyby bolid RBR nie pozwalał to żadnej walki teraz z Mercem by nie było. Vettel przez wiele sezonów walczył z Hamiltonem jak równy z równym, więc przestań wypisywać głupoty...


avatar
andi66

05.08.2019 10:03

0

Verstappen w niemczech miał więcej szczęścia niż umiejętnośći,wyjechał safety car i byli w odpowiednim miejscu na torze i tyle. Hamiltonowi safety car zepsuł wyścig. A na węgrzech Hamilton jechał w innej lidze,Verstappen musi się jeszcze dużo uczyć żeby dorównać Lewisowi.


avatar
RoyalFlesh F1

05.08.2019 10:19

0

9. obiektywny2019 Według ciebie dwa sezony, a raczej 1,5 sezonu można określić słowem wiele. Chyba na łeb upadłeś.


avatar
seybr

05.08.2019 10:41

0

@5 ja bym się śmiał jak by Kviat przeszedł do Red Bulla. Takie zrządzenie losu hah.


avatar
bartexar

05.08.2019 11:15

0

@10. Safety Car? Chyba jego dziecinny błąd na mokrym torze


avatar
FanHamilton

05.08.2019 12:14

0

Każdy kierowca f1 może popełnić błędy Tym na mokrym torze.


avatar
winsxs

05.08.2019 18:13

0

@14 A jednak Verstappen nie popełnił tego błędu co Hamilton, jedynie zatańczył oberka przez chwilę, co i tak jest mniejszą ilością niż ileśtamkrotny mistrz świata


avatar
Michael Schumi

05.08.2019 19:32

0

@9 Po pierwsze - czytanie ze zrozumieniem. ?Szkoda, że od POCZĄTKU sezonu jego bolid nie pozwalał na nawiązanie tak równorzędnej walki z Hamiltonem jak robi to TERAZ. Po drugie - ciekawe jak dużo sezonów można uznać za wiele? W 2015 i 2016 Hamilton wygrał 10 wyścigów a Vettel odpowiednio 3 i 0. Może jeden raz, w 2017 jechał w miarę równo, ale do czasu, bo wygrał 5 wyścigów przy aż 9 zwycięstwach Hamiltona. Lewis nie popełnia tak wielu głupich i szkolnych błędów co Vettel. Jedynym kierowcą, który był w stanie mu rzucić skutecznie wyzwanie to Rosberg (2014 i 2016) oraz (obecnie) Verstappen.


avatar
zenobi29

10.08.2019 19:37

0

Max kontra Lewis....Lewis aut


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu